Węzeł przesiadkowy z którego żal odjeżdżać
Zdj./rys. nr 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19
Przebudowa wiaduktów w ciągu ul. Andersa i Mickiewicza oraz Dworca Gdańskiego była doskonałą okazją, aby wytworzyć na styku kolei, metra, dwóch szlaków tramwajowych i autobusowych podobny intermodalny węzeł komunikacyjny na europejskim poziomie [zobacz >>>]. Niestety zmarnowano ją. Rządzący polską stolicą i polską koleją jeszcze do takich wyzwań nie dorośli. Efekt widać na zdjęciu. Dworzec odsunął się od wiaduktu dosłownie i w przenośni dostępności.
Wróć do treści artykułu.