Koalicja Lanckorońska na rzecz Zrównoważonego Transportu

26 czerwca 2015 r. do walki o pasażerów podróżujących między Warszawą i Białymstokiem włączył się kolejny przewoźnik autobusowy: firma Żak Express z Augustowa, która dotychczas obsługiwała połączenia między Warszawą a Łomżą, Grajewem, Ełkiem, Oleckiem, Gołdapią, Augustowem i Suwałkami. Żak Express na nowej trasie między stolicami Mazowsza i Podlasia uruchamia w każdą stronę po sześć kursów bez postojów po drodze.

Żak Express to kolejny przewoźnik, który chce wykorzystać roczny okres, w którym z powodu prac modernizacyjnych zawieszono kursowanie pociągów relacji Warszawa – Białystok. W szczytowych momentach z Białegostoku do Warszawy odjeżdżają już nawet cztery autobusy na godzinę.

Największym graczem na trasie Warszawa – Białystok jest Plus Bus, którego autobusy przez większą część dnia odjeżdżają regularnie co godzinę (co drugi kurs realizowany jest bez zatrzymań po drodze, a co drugi z postojami w Ostrowi Mazowieckiej, Zambrowie i Jeżewie Starym). Między Warszawą a Białymstokiem autobusy Plus Bus dziennie wykonują 15 kursów w każdą stronę. Dodatkowo realizowanych jest pięć kursów między Białymstokiem a lotniskiem Modlin. Plus Bus to nowa marka istniejącego od 2004 r. przewoźnika Podlasie Express z Księżyna. Przedsiębiorstwo informuje na swojej stronie internetowej, że zmiana marki w połączeniu z wprowadzeniem charakterystycznych żółtych barw autobusów ma związek z planami ekspansji na nowe trasy.

W walce o pasażerów uczestniczy również białostocki PKS, który pod marką PKS Express realizuje siedem połączeń między Warszawą a Białymstokiem. Swoją ofertę rozwinął PolskiBus, który obsługę tej trasy rozpoczynał w 2012 r. dwoma kursami dziennie, by dziś realizować ich już osiem. PolskiBus zwiększył liczbę połączeń od 1 października 2014 r., a więc tuż przed zamknięciem przez PKP Polskie Linie Kolejowe ciągu Warszawa – Białystok. Ruch pociągów został wstrzymany 12 października 2014 r. – od tego momentu spółka PKP Intercity trasę obsługuje w oparciu o zastępczą komunikację autobusową.

Ruch autobusów zastępujących pociągi odbywa się dwoma sposobami: część kursuje bezpośrednio między Warszawą a dworcem w Białymstoku, a część jeździ z Warszawy do Małkini, gdzie następuje przesiadka do pociągu. Na terenie Warszawy autobusy zastępcze PKP Intercity zatrzymują się wyłącznie przy dworcu Warszawa Centralna, pomijając inne stołeczne dworce kolejowe. Firmy autobusowe próbują przekonać pasażerów gęstszą siecią postojów: autobusy Plus Bus, Żak Express i PKS Express zatrzymują się między innymi w centralnym punkcie prawobrzeżnej Warszawy w pobliżu Dworca Wileńskiego, pod Pałacem Kultury i Nauki, a także docierają na lotnisko na Okęciu. Autobusy Żak Express i PKS Express zajeżdżają ponadto na dworzec Warszawa Zachodnia. PolskiBus dojeżdża tylko do położonego w północnej części stolicy węzła komunikacyjnego Młociny, gdzie jednak można przesiąść się do autobusów, tramwajów i metra.

Przed rozpoczęciem modernizacji w pociągu Hańcza łączącym Warszawę z Białymstokiem, Augustowem i Suwałkami często brakowało miejsc siedzących.

Według zapowiedzi PKP PLK, kursowanie pociągów na trasie Warszawa – Białystok ma zostać przywrócone od grudnia 2015 r. – Kolej będzie miała problem z powrotem do wielkości potoków sprzed wycofania pociągów Warszawa – Białystok oraz okresu wcześniejszych ograniczeń w ofercie – mówi Paweł Szrajber ze stowarzyszenia Kolejowe Podlasie. – Pasażerów będzie mógł przyciągnąć do pociągów efekt nowości związany z wprowadzeniem składów Pesa Dart, w mediach często przedstawianych jako pociągi porównywalne z Pendolino. Ponadto podróż koleją będzie krótsza od jazdy autobusem. Niezbędne będzie jednak zaangażowanie PKP Intercity w kampanię reklamową. Spółka musi też wziąć pod uwagę, że jej ceny biletów, choć obniżone do 30 zł za bilet normalny, wciąż są wyższe od cen biletów autobusowych.

Tekst pochodzi z dwumiesięcznika Z Biegiem Szyn nr 4/78 (lipiec-sierpień): www.zbs.net.pl